System ERP dla produkcji żywności i przetwórstwa mięsnego

Rola systemu ERP jest kluczowa w sektorze produkcji żywności i przetwórstwa mięsnego. Nowoczesny i funkcjonalny system ERP odgrywa istotną rolę

Czy możemy się spodziewać startu nowego systemu pierwszego stycznia? - to pytanie może usłyszeć dostawca, podpisując z klientem w październiku umowę na zakup i wdrożenie systemu. W obliczu takich oczekiwań klienta, możemy mówić o dużym zagrożeniu całego projektu. Jak nie doprowadzić do nieporozumień a doprowadzić projekt do końca w określonym czasie i budżecie? Wskazuję kilka najczęstszych błędów, które popełniają tak dostawcy, jak i klienci po parafowaniu umowy na wdrożenie systemu.  {loadposition Wiadomosci_Dzial}   Nie możemy patrzeć na cały projekt przez pryzmat jednej fazy, ale faktem jest, że zaniedbania w fazie analizy przedwdrożeniowej i prototypowania rozwiązania mogą skutkować przesunięciem daty startu produkcyjnego, zwiększeniem budżetu na obsługę projektu czy zmęczeniem zespołu. Jednym słowem - warto ich uniknąć. Oto pięć istotnych problemów, przez które może ucierpieć projekt.  Brak otwartej komunikacji i indywidualnego podejścia Otwórzmy się na nowe – dostawca poznaje przedsiębiorstwo klienta, klient poznaje dostawcę. Porozumienie, które się nawiązuje między nimi, powinno skutkować spersonalizowanym podejściem do projektowania rozwiązania. Nie można z góry zakładać, że każdy proces sprzedaży lub przyjmowania materiałów wygląda tak samo u każdego klienta i tak samo należy go ustawić. Nie zawsze to, co sprawdziło się u kilku klientów, jest dobre dla kolejnego klienta w portfolio dostawcy.  Podobnie jest w przypadku klienta - nie każdy nowy system podlega tym samym regułom procesu wdrożeniowego. Klient powinien zaufać doświadczeniu dostawcy – zatrudnił go jako wsparcie.  Niedostępność kluczowych osób i rotacja członków zespołów Aby proces przebiegł według założonych celów, należy optymalnie dobrać i zsynchronizować zespoły. Wybierając osoby kluczowe, należy ustalić priorytety pracy takich osób. Priorytetem jest ich dostępność w procesie analizy wdrożeniowej i odbioru prototypu.  Dużym problemem w procesie wdrożenia jest też rotacja osób w zespołach projektowych. W przypadku klienta na spotkanie analityczne są wysyłane, zamiast osób kluczowych wpisanych do projektu, osoby zastępujące. W przypadku firmy wdrażającej, na spotkanie wysyłane są osoby, których głównym celem jest spisanie potrzeb klientów, w myśl zasady - „co klient powie, to my zrobimy”. Wielokrotnie te osoby mają mniejsze kompetencje i doświadczenie, co uwidacznia się w obszarze komunikacji.  Gdzie jest harmonogram?  Kolejny błąd to brak podstawowego harmonogramu wdrożenia wraz z jego przekazaniem członkom zespołu i informowanie o spotkaniach analitycznych w ostatniej chwili. Brak harmonogramu wymusza improwizacje ze strony kierowników projektu, a brak optymalnego przygotowania do spotkań powoduje nie tylko frustrację, ale inicjuje konieczność dodatkowych spotkań. Pamiętajmy, że członkowie zespołów po jednej i drugiej stronie powinni z wyprzedzeniem otrzymywać harmonogram, daty i cele spotkań - przecież wykonują również bieżącą pracę w innych projektach.  Zespół bez architekta rozwiązania Architekt powinien być recenzentem dokumentacji oraz projektowanych rozwiązań. On bierze na siebie stworzenie spójnego systemu opartego w pierwszej kolejności o funkcjonalności standardowe ERP. Dzięki swojej wiedzy powinien dbać o spójność danych merytorycznych przekazywanych przez konsultantów do kierownika projektu. Brak takiej osoby w projekcie powoduje rozbieżność danych w systemie, jak również zniekształcony odbiór raportów przekazywanych do kierownika.  Brak prototypu rozwiązania Prototyp rozwiązania ilustruje spójność procesów po stronie klienta i zrozumienie przez dostawcę procesów zachodzących w nowym systemie. Podczas pierwszego spotkania zespół projektowy ze strony klienta prezentuje swoje procesy wraz z naciskiem na to, czego zarząd firmy oraz każda osoba kluczowa oczekuje od nowego systemu. Podczas prezentacji prototypu firma wdrożeniowa wskazuje sposób realizacji powyższych oczekiwań.  Wprowadzenie nowego systemu ERP wiąże się z wieloma wyzwaniami i problemami. Uniknięcie tych problemów wymaga świadomego podejścia zarówno ze strony dostawcy systemu, jak i klienta. Otwarta komunikacja, właściwy wybór osób kluczowych wraz z rolą architekta oraz starannie przygotowany harmonogram i prototyp rozwiązania to kluczowe czynniki, które przyczynią się do skutecznego wdrożenia systemu ERP, zminimalizowania ryzyka opóźnień oraz osiągnięcia zamierzonych celów projektu.  Autor: Dariusz Trela, konsultant biznesowy, ANEGIS Źródło: www.anegis.com

Czy możemy się spodziewać startu nowego systemu pierwszego stycznia? - to pytanie może usłyszeć dostawca, podpisując z klientem w…

Od Excela do oprogramowania ERP

W dzisiejszym dynamicznym i konkurencyjnym środowisku biznesowym firmy często muszą dostosowywać się do zmieniających się warunków rynkowych…

System ERP wdrożenie

Wdrożenie systemu ERP jest kompleksowym procesem, który wymaga podejmowania wielu działań. Praktycznie oznacza to nie tylko techniczne wdrożenie…

Dobry system ERP – jakie ma cechy?

Zanim wybierzesz system informatyczny w swoim przedsiębiorstwie, zapewne zastanawiasz się nad tym, które z dostępnych rozwiązań rynkowych jest…

Krócej, szybciej, taniej. Nadchodzi technologiczna era “light”?

Co nagle, to po diable - mówi przysłowie, które przestrzega przed decyzjami podejmowanymi w pośpiechu. W branży IT przestaje mieć jednak ono…

Previous Next Play Pause
loading...
IT SOLUTIONS
APS
loading...
RAPORT ERP
RAPORT CRM
23 edycja RAPORTU ERP, przygotowywanego przez niezależnego konsultanta dr. inż. Ludwika Maciejca, obejmująca 57 rozwiązań ERP dostępnych na polskim rynku, opisanych przez ponad 565 funkcjonalności.

1

 edycja RAPORTU CRM, przygotowywanego przez redakcję portalu ERP-view.pl, obejmująca 18 systemów CRM dostępnych na polskim rynku, opisanych przez ponad 280 funkcjonalności, jest już dostępna!


KLIKNIJ I POBIERZ JUŻ DZIŚ!

ERP

loading...
ERP

BUSINESS INTELLIGENCE

loading...
BUSINESS INTELLIGENCE

ECM

loading...
ECM

CRM

loading...
CRM

CLOUD COMPUTING

loading...
CLOUD COMPUTING

BEZPIECZEŃSTWO IT

loading...
BEZPIECZEŃSTWO IT
loading...
RYNEK IT
Giełdowy Indeks Produkcji zamykał listopad z wynikiem 1088.50 pkt. notując jeden z poważniejszych spadków w całym 2017 roku, ale w grudniu udało się powrócić na tor wzrostu wartości i zamknąć rok na poziomie 1135.96 pkt. Tradycyjnie, wzrosty nie dotyczyły wszystkich spółek, lecz raptem połowy, podtrzymując panującą się od dłuższego czasu opinię o dojrzałości rynku, na którym dane fundamentalne i perspektywy rozwoju spółek podlegają surowej ocenie.
 
 REKLAMA 
 Wdrażasz KSeF w firmie 
 
Wzrost wartości o 4.36% m/m to dla indeksu zrzeszającego 60 największych polskich spółek produkcyjnych to jeden z najlepszych wyników od momentu jego powstania. Co więcej, wynik GIP60 okazał się o wiele lepszy od wyników najważniejszych benchmarków GPW, na której największy wzrost zanotował indeks sWIG80 (+2.99% m/m), spółki notowane w ramach WIG20 wzrosły o 2.18 proc. m/m, a cały rynek osiągnął zwrot na poziomie 2.09%. O doskonałej kondycji polskiego rynku produkcji świadczy również fakt, że spośród wszystkich indeksów WIG jedynie 5 subindeksów branżowych osiągnęło w grudniu wyższe stopy zwrotu niż GIP60, a mianowicie: WIG-ODZIEŻ (+12.25% m/m), WIG-LEKI (+11.68% m/m), WIG-MOTO (+7.04% m/m), WIG-NIERUCHOMOŚCI (+6.36% m/m) i WIG-GÓRNICTWO (+4.68% m/m).

Analizując stopy zwrotu spółek z GIP60 w kontekście branżowym, najwyższych wyników można doszukać się wśród spółek odzieżowych zajmujących się projektowaniem i dystrybucją swoich produktów. Średnia stopa zwrotu wśród projektantów – tak określamy tę grupę spółek z GIP60 - w ostatnim miesiącu 2017 roku wyniosła 13.09%, za co odpowiada przede wszystkim spektakularny wzrost wartości spółki CCC. Bardzo wysokie średnie stopy zwrotu w grudniu osiągnęły również spółki z branży farmaceutycznej (+6.50% m/m) oraz producenci żywności (+5,01% m/m).

Solidne wzrosty w czołówce GIP60

Również w grudniu w grupie GIP znalazły się firmy, których wyniki znacznie przewyższyły średnią rynkową osiągając dwucyfrowe stopy wzrostu wartości. Najwyższą stopę zwrotu i zwycięstwo w grudniowym rankingu GIP60 wypracowała POZBUD T&R S.A. (+22% m/m) - producent okien i drzwi drewnianych i aluminiowych. Spółka działa na całym rynku europejskim, od kilku lat eksportuje również drzwi do USA. Na początku grudnia POZBUD poinformował o uzyskaniu dofinansowania z PARP dla spółki zależnej na ponad 19 mln zł, co przy rocznych przychodach grupy na poziomie 170 mln (2016) zostało pozytywnie, jak widać ze skokowej zmiany wyceny kursu akcji, ocenione dla perspektywy rozwoju i wyników spółki w 2018r.

Drugie miejsce na podium przypadło spółce CCC S.A. (+18.8% m/m), największemu producentowi obuwia w Europie, który zasypała w grudniu giełdę pozytywnymi komunikatami o swojej kondycji, najpierw o przychodach w listopadzie wyższymi rdr o 27%, a potem o planach ekspansji w Rumunii, Kazachstanie i Gruzji. W momencie powstania tego komentarza znane są już wyniki spółki za grudzień i zapewne wzrost przychodu rdr o prawie 42% będzie napędzało dalszy wzrost i zainteresowanie akcjami spółki.

W grudniu najniższy stopień podium przypadł BIOMED-LUBLIN W. SUROWIC I SZCZEPIONEK S.A. (+17.7% m/m). Taki stan rzeczy można tłumaczyć m.in. tym, że fundusz Value FIZ zwiększył swój udział w spółce z 0,24% kapitału do 7,37%.
Trudno rozstrzygnąć, czy większy wpływ na jej wynik wywarło pozyskanie akcjonariusza czy przedstawiona w połowie grudnia przez Zarząd wizja rozwoju. Poinformował on, że po sprzedaży w listopadzie do Polpharmy praw marki Lakcid, realizowana będzie ścisła kooperacja z Polpharmą w roku 2018 r. — ocenia Paweł Daszkiewicz z DSR SA. Zarząd przedstawił również koncepcję budowy nowego zakładu w Lublinie oraz plany ekspansji w eksporcie. — Wydaje się, że wcześniej opublikowane dobre wyniki za III kwartał mocno uwiarygodniły ten przekaz, a wejście nowego inwestora zachęciły, by docenić akcje tej spółki — dodaje Daszkiewicz.
Zdaniem Macieja Zaręby, współtwórcy giełdowego indeksu produkcji, spojrzenie na trójkę zwycięzców grudniowych notowań w rankingu GIP60 ze strony branż, które reprezentują, daje ciekawe odniesienie do zachowań branżowych spółek w całym roku 2017r. Z jednej strony reprezentowane przez nie branże: tzw. projektantów (CCC) ze wzrostem średnim 41,5% rdr, farmaceutyczna (BIOMED-LUBLIN) ze wzrostem 31% rdr oraz materiałów budowlanych (POZBUD T&R) ze wzrostem średnim 19,2% rdr zanotowały największe średnie wzrosty roczne, ale nie były to zachowania spójne dla wszystkich spółek reprezentujących te branże. Wystarczy wskazać, że w branży tzw. projektantów, czyli spółek, które skupiają się głównie na projektowaniu i dystrybuowaniu własnych produktów, rozrzut zmian wartości akcji mieścił się między 57% (LPP S.A) a 27,3% (Vistula S.A); dla producentów materiałów budowlanych między 53,3% (LIBET S.A.) a – 12,1% (SELENA FM S.A.); w końcu dla branży farmaceutycznej nawet między 100,8% (SELVITA S.A) a -57,3% (BIOTON S.A).
Trudno więc jednoznacznie podsumowywać, że przynależność spółki do danej branży, dawała gwarancję wzrostu kursu jej akcji, to tylko jedna z przesłanek do oceny wyników danego przedsiębiorstwa —kwituje Zaręba.
Rok 2017 na plusie

Zwycięzcą rankingu GIP60 za cały rok 2017 została spółka SELVITA S.A. (firma biotechnologiczna). Wręcz oszałamiający wzrost wyceny wartości spółki o ponad 100% był przede wszystkim konsekwencją marcowego wzrostu po podpisaniu umowy partneringowej na cząsteczkę SEL24 z firmą Berlin-Chemie Menarini i pozyskaniem dofinansowania z NCBiR. Co prawda akcjonariusze przeżyli chwilę niepewności w październiku, gdy spółka została zmuszona do zawieszenia badań klinicznych w ramach projektu SEL24, ale w grudniu FDA pozwoliła Selvicie je wznowić i wszystko wskazuje na to, że akcjonariusze, którzy zaufali zapewnieniom zarządu spółki, że to krótkoterminowe perturbacje, nie powinni się zawieść na tej inwestycji również w przyszłym roku.
Generalnie dla Giełdowego Indeksu Produkcji miniony rok okazał się całkiem przyzwoitym czasem, w którym zanotowano ponad 86 punktowy wzrost wartości, co pozwoliło uzyskać roczną stopę zwrotu na poziomie 8.21%. Jednak nie był to okres stabilnego wzrostu, gdyż serie pozytywnych odczytów były przeplatane miesiącami ze znacznymi spadkami wartości — wskazuje Zaręba.
W 2017 roku najlepszym miesiącem był styczeń ze stopą zwrotu na poziomie 6.55% m/m, a największy spadek GIP60 zaobserwowano w listopadzie (-4.92% m/m). W ujęciu kwartalnym najlepszy był pierwszy kwartał, w którym indeks zanotował trzy kolejne dodatnie miesięczne stopy zwrotu, co dało 10.7% wzrost wartości. W drugim kwartale GIP60 stracił 3.6% wartości, w trzecim zyskał 3.5% by w ostatnim kwartale spaść o 2.1%.

Przyszłość wygląda optymistycznie

W porównaniu z dwucyfrowymi wzrostami jakie zapanowały w zeszłym roku na większości indeksów rynkowych WIG, wynik GIP nie robi aż takiego wrażenia, ale pespektywa roku 2018r wydaje się generalnie pozytywna. Przykładowo wskaźnik PMI za grudzień ze wskazaniem 55% okazał się najlepszy od marca 2015r. Wg IHS Markit firmy uzasadniały dobre nastroje pozytywną sytuacją w polskiej gospodarce, inwestycjami w bardziej wydajny sprzęt oraz wprowadzaniem nowych produktów. Są to czynniki, które pozwalają z optymizmem oczekiwać wyników polskich producentów w 2018r.

Wzrost sprzedaży, w tym zwiększający się udział eksportu w przychodach producentów, to kolejny pozytywny sygnał dla całej branży. Biorąc pod uwagę bardzo dobrą koniunkturę u naszych największych partnerów gospodarczych, eksport może okazać się szczególnie silnym bodźcem wzrostowym dla polskich producentów. Oczywiście postępująca aprecjacja złotego, która osłabia konkurencyjność naszych eksporterów, może zredukować wysoką dynamikę wzrostu eksportu jednak musiałoby to wiązać się z drugim z rzędu rewelacyjnym rokiem dla złotówki, na co jest już niższe prawdopodobieństwo.

Warto również odnotować, że w 2017 roku ponad 1/3 nowych miejsc pracy powstało w przemyśle, w tym przede wszystkim w branżach nastawionych na eksport takich jak branża motoryzacyjna, metalurgiczna, tworzyw sztucznych i meblarska. A było to rekordowy rok pod względem nowopowstałych miejsc pracy.
Polski przemysł ma się dobrze i większość czynników przemawia za dalszym rozwojem tego sektora naszej rodzimej gospodarki. W zeszłym roku po początkowych silnych wzrostach, wśród inwestorów zapanowała niepewność, która odbiła się na kursie polskich producentów. Wyniki grudniowe dają jednak nadzieję na realizację korzystniejszego scenariusza w 2018 roku — podsumowuje Paweł Daszkiewicz.
Źródło: www.dsr.com.pl

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top