ERP w dobie SOA

 Dobre wieści dla graczy na rynku oprogramowania klasy ERP, czyli zintegrowanych pakietów oprogramowania dla przedsiębiorstw, obejmujących rozmaite aspekty funkcjonowania: od księgowości po zarządzanie produkcją. Zdaniem niektórych analityków wartość tego rynku będzie rocznie wzrastać aż o 10%. Mimo optymistycznych perspektyw warto jednak pamiętać, że jest to obszar, na którym w ciągu kilku lat wiele się zmieniło.

Wartość rynku ERP będzie w latach 2005–2010 wzrastać o 10% rocznie, przy czym w obliczeniach uwzględniono wyniki ze sprzedaży dodatkowych rozwiązań, takich jak oprogramowanie SCM czy kadrowe 

Przede wszystkim w ostatnim czasie najwięksi dostawcy opracowali nowe platformy warstwy pośredniej, ukierunkowane na architekturę zorientowaną na usługi (SOA). SOA zapewnia łatwiejszy dostęp do poszczególnych funkcji oprogramowania za pośrednictwem usług. Zdaniem analityków dostawcy systemów ERP dostosowują się do wymogów cieszącej się rosnącą popularnością architektury SOA, ale podkreślają, że na decyzje inwestycyjne w zakresie oprogramowania dla przedsiębiorstw wciąż mają wpływ takie czynniki, jak łatwość integracji oraz przydatność w określonej branży przemysłu.

Ray Wang, analityk firmy Forrester Research (Cambridge, USA) uważa, że obecnie na rynku wyodrębniły się dwie grupy dostawców oprogramowania ERP: duże firmy oferujące własne rozwiązania w zakresie infrastruktury, tzw. applistructure [połączenie aplikacji z infrastrukturą, określane przez niektórych analityków jako czwarty etap rozwoju systemów biznesowych, po okresie dominacji systemów mainframe (1970–1985), klient/ /serwer (1985–1995) i opartych na Internecie (1995–2005) – przyp. tłum.], czyli Microsoft, Oracle i SAP, oraz firmy oferujące pakiety oprogramowania oparte na architekturach innych dostawców. Jak zauważa Wang, IBM dostarcza rozwiązań typu applistructure, mimo że nie ma w ofercie własnego pakietu oprogramowania ERP.

Trzy wymienione wcześniej firmy grają o wysoką stawkę, muszą jednak przekonać ostrożnych dyrektorów IT, że dla przedsiębiorstw wartość mają nie tylko pakiety ERP, lecz i oferowywana przez nie infrastruktura z aplikacjami opracowywanymi przez partnerów. – W przyszłości obecność rozwiązań typu applistructure w ofercie dostawcy przesądzi o jego powodzeniu na rynku – twierdzi Wang. – Trzej giganci starają się grać rolę ośrodków, wokół których jak satelity krążą partnerskie firmy software’owe.

Chad Eschinger, kierownik badawczy w firmie analitycznej Gartner (Stamford, USA), potwierdza, że kategoria produktów applistructure, w analizach Gartnera określana mianem platform dla procesów biznesowych, to kluczowy element oferty dużych dostawców systemów ERP. Użytkownikom jednak nie spieszy się do inwestowania w nowe platformy. – Dla przedsiębiorstwa wybór dostawcy platformy to niezwykle poważna decyzja – podkreśla Eschinger.

Tacy dostawcy pakietów ERP, jak Epicor i Infor, z powodzeniem budują swoje rozwiązania w oparciu o platformy opracowane przez innych. Dzięki takiej strategii mogą skupić wysiłki na rozwijaniu funkcji produktów. – Po co Epicor miałby poświęcać środki na tworzenie warstwy infrastruktury, skoro może bazować na technologii Microsoft .NET? – zadaje retoryczne pytanie Wang. – Podobne podejście przyjął Lawson w stosunku do produktu IBM. Tego rodzaju producentom nie opłaca się od zera tworzyć nowej technologii.

Integracja wciąż na topie

Według szacunków Gartnera do 2011 r. wartość rynku rozwiązań ERP będzie wzrastać o 7% rocznie. Z kolei z ankiety przeprowadzonej przez AMR Research w październiku 2006 r. wśród dyrektorów IT amerykańskich przedsiębiorstw wynika, że planowali w 2007 r. zwiększyć wydatki na systemy ERP o 12,3%. W raporcie z ubiegłej jesieni analitycy tej firmy ocenili, że wartość rynku ERP będzie rocznie wzrastać o 10% do 2010 r., choć w obliczeniach uwzględnili wyniki ze sprzedaży dodatkowych rozwiązań, takich jak oprogramowanie SCM czy kadrowe.

I wreszcie analitycy Forrester Research oceniają, że wartość rynku rozwiązań ERP do 2010 r. będzie wzrastać co roku o 6,3%. Raport z listopada 2006 r. przewiduje, że zaplanowane na 2007 r. budżety przeznaczone na zakup nowego oprogramowania wzrosną o 10% w porównaniu z budżetami na 2006 r. W pierwszej kolejności przedsiębiorstwa miałyby kupować oprogramowanie umożliwiające współpracę między użytkownikami oraz pakiety biurowe, ale aż 18% podmiotów planowałoby znaczącą modernizację systemu ERP, 25% zamierzałoby dokonać niewielkich korekt w posiadanym systemie ERP, a 6% nosiłoby się z zamiarem kupna tego rodzaju systemu. 

Przedsiębiorstwa planujące inwestycje informatyczne w 2007 r. najczęściej kierują się potrzebą usprawnienia integracji między aplikacjami 

Co zatem sprawia, że na tym stosunkowo niemłodym rynku wyczuwa się wzrost zainteresowania ze strony klientów? Według analityków AMR Research znaczenie ma tutaj kilka czynników, m.in. pojawianie się nowych klientów, projekty konsolidacyjne, dostępność dodatkowych aplikacji oraz wdrożenia mające na celu udostępnienie elementów systemu nowym użytkownikom.

Z kolei specjaliści Forrester Research w analizie dotyczącej oprogramowania dla przedsiębiorstw z listopada 2006 r. uznali, że do zakupów skłania użytkowników przede wszystkim usprawnienie integracji między aplikacjami (27% respondentów), poprawa bezpieczeństwa (21%) oraz zaadaptowanie architektury SOA. W innym badaniu dotyczącym stosowania systemów ERP z tego samego roku analitycy stwierdzili, że największe znaczenie dla odbiorców systemu ma jego koszt, natomiast większość dostawców koncentruje się na specjalizacji w określonej branży.

Zainteresowanie integracją jest widoczne w projektach konsolidacyjnych związanych z systemami ERP, np. produkt o nazwie Duet to efekt współpracy firm SAP i Microsoft i stanowi połączenie systemu ERP z oprogramowaniem biurowym. Moda na hybrydowe interfejsy użytkownika wiąże się z upowszechnianiem architektury SOA, ale zdaniem Wanga użytkownikom oprogramowania zależy przede wszystkim na jego integracji. – Pojęcie integracja użytkownikom silnie się kojarzy z koncepcją SOA, stąd rosnące znaczenie obu tych trendów na rynku.

Rozwój oferty

Zdaniem Eschingera klienci nadal zwracają uwagę na funkcjonalność systemów, ale zamiast szukać nowych sposobów realizowania funkcji typowych dla ERP, jak obsługa księgowości, zainteresowanie kierują na takie obszary, jak zarządzanie sprzedażą i produkcją (S&OP) oraz analityka biznesowa (BI), czyli narzędzia bazujące na danych znajdujących się w systemie ERP.

Mimo że dostawcy pakietów ERP w końcu rozszerzą swoje oferty o narzędzia typu S&OP, prym we wprowadzaniu innowacji wiodą małe firmy software’owe. Koncentrowanie się na obszarach blisko sąsiadujących z funkcjonalnością systemów ERP umożliwiło zresztą przetrwanie wielu niezależnym dostawcom oprogramowania SCM, szczególnie w zakresie zarządzania magazynem.

Według analityków najważniejsi dostawcy systemów ERP w coraz większym zakresie interesują się obszarem SCM. Według danych AMR Research w 2000 r. udział przychodów z tytułu sprzedaży rozwiązań SCM w ogólnych przychodach dostawców systemów ERP wyniósł jedynie 5%, za to w 2005 r. wartość ta wzrosła do 8%.

Wzrost ten częściowo pochodzi ze sprzedaży aplikacji opracowanych własnymi siłami przez dostawców systemów ERP, a częściowo stanowi konsekwencję przejęć. Przykładem tej tendencji jest zakupienie przez Oracle firm Demantra, oferującej narzędzie do planowania popytu, oraz G-LOG, posiadającej w ofercie oprogramowanie do zarządzania transportem.

W sierpniu 2006 r. analitycy AMR Research wycenili wartość rynku oprogramowania SCM w 2005 r. na 5,6 mld USD. Pierwsze miejsca na liście oferentów tego rodzaju rozwiązań przypadły oczywiście SAP i Oracle, natomiast kolejne firmom oferującym narzędzia specjalizowane: i2 Technologies oraz Manhattan Associates. Pozostałe miejsca w pierwszej dziesiątce dostawców oprogramowania SCM zajęli producenci specjalizujący się w określonych narzędziach, m.in. RedPrairie Corp. oraz Swisslog oferujący rozwiązania SCM.

W ubiegłorocznej ankiecie specjaliści AMR Research zapytali użytkowników oprogramowania o rodzaj dostawcy funkcjonującej w ich firmie aplikacji SCM. Okazało się, że prym pod tym względem wiedli dostawcy systemów ERP, drugie miejsce zajęły firmy tworzące programy na zamówienie, natomiast dostawcy specjalizujący się w narzędziach SCM pojawili się dopiero na trzecim miejscu. Warto jednak zauważyć, że w dziedzinie oprogramowania do zarządzania transportem pałeczkę nadal trzymają dostawcy specjalizujący się w tej kategorii narzędzi.

Skłonność dużych graczy rynku ERP do przejmowania innych oznacza, że młoda firma software’owa zdobywająca właśnie rynek dzięki innowacyjnemu rozwiązaniu za kilka miesięcy może okazać się jednym z oddziałów giganta ERP. Zawsze jednak nisze rynkowe stanowiły domenę niewielkich firm.

Natomiast w erze rosnącej popularności platform opartych na architekturze SOA dla użytkowników nie ma znaczenia, czy ich aplikacje pochodzą od dostawcy ERP czy od producenta specjalizującego się w określonej kategorii oprogramowania, szczególnie jeśli ten drugi potrafiudowodnić, że jego aplikacja działa bez zarzutu na platformie SOA dużego dostawcy. Ray Wang z Forrester Research twierdzi wręcz, że rozpowszechnianie koncepcji SOA wśród użytkowników i integratorów, umożliwiające tworzenie dostosowanych do określonych zadań aplikacji kompozytowych, sprawi, że zmieni się samo pojęcie dostawca aplikacji. – Jesteśmy świadkami znaczących zmian w świecie oprogramowania dla przedsiębiorstw zarówno pod względem narzędzi, jak i pojęć – podsumowuje Wang.

Źródło: www.msipolska.pl
Autor: Robert Michelo

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top